Hybryda Piękna

Poznaj najnowsze przepisy, najlepsze kosmetyki i trochę o moim życiu.

Coś o mnie?

Serce zostawiłam na wybrzeżu, a z przypadku mieszkam w wielkim mieście, z którego bliżej w góry niż na plażę. Jestem spełnioną mamą prawie dorosłych dzieci, więc wreszcie mam trochę czasu dla siebie. Zakochana w ogrodzie, amatorka smacznej kuchni i własnych kosmetyków, niepoprawna optymistka twardo stąpająca po ziemi. Uwielbiam kawę o każdej porze dnia, a książki, szczególnie te pełne przepisów, czytam z prędkością światła. Marzy mi się podróż dookoła świata, ale najbardziej chciałabym zjeść croissanta pod wieżą Eiffla. Wiem, trochę cliché.

A tak w ogóle, jestem

Dorota

IMG_1412

Hybryda, czyli zmiana wynikająca z czegoś…

Jest to forma nowoczesnego pamiętnika o zmianach, które dokonują się w moim otoczeniu.

W OGRODZIE, w którym zachwycają mnie cztery pory roku malowane przez naturę we wszystkich kolorach i ich możliwych odcieniach. Jednak nie zawsze się z twórczością natury zgadzam i dlatego działka staje się miejscem potyczek początkującego ogrodnika z olbrzymią mocą przyrody. Blamaż, który nie zawsze jest wygrany, zawsze staje się inspiracją, spełnieniem moich marzeń i wyobrażeń. Miejscem, w którym odpoczywam, znajduję rozwiązania na wydawałoby się nierozwiązywalne sprawy, azylem i… bazarem świeżych, ekologicznych produktów. Doglądanych z sercem, przetworzonych w kuchni i podanych z miłością na talerzu.

W KUCHNI, w której próbuję być z miernym skutkiem szefem. Gdzie gotują wieloletni roślinożercy i ci, którzy dopiero stają się roślinożercami. Są też zatwardziali mięsożercy i tacy którzy dołączają się do dań które ładniej i smakowiciej w danej chwili pachną. W kuchni, w której próbuje się nowych smaków, albo stara się przekonać do tych których się nie znosi, że może tym razem będzie inaczej… Tutaj też uwydatniają się trendy w tempie życia, modzie na potrawy i stylu gotowania. W kuchni, w której potrawy nie są wyszukane, ale za to z produktów odpowiednio długo dojrzewających na słońcu.

W KOSMETYKACH, które nie są podyktowane żadną strategią marketingo – sprzedażową, zyskiem ani trendem korporacyjnym. Pojawiają się, bo zaciekawił mnie surowiec, bo ma interesujący opis, bo skojarzył mi się z moim ogrodem, bo chciałabym żeby wreszcie był tym cudownym działającym natychmiast i w spektakularnym charakterze :). Lubię sobie sprawić odrobinę luksusu, nie rujnując przy tym domowego budżetu. Cenię sobie też możliwość wyboru konkretnego działania, oraz mam pełną kontrolę nad tym co nakładam na swoją skórę.

Poznawaj    •    Śnij    •    Odkrywaj

Żyje się tylko raz,
ale jeśli robisz to dobrze, raz wystarczy.