Uwielbiam kiszoną kapustę. Nie kwaszoną!! Ma się kisić, nic szybko i na skróty. Przygotowuję ją w słojach 3 litrowych. Nie mam miejsca na kamienne garnki. Dociskam słoikiem z wodą. Znika tak szybko, że nie martwię się o czas przechowywania ;).
Kapustę wg tego przepisu kisiła moja babcia na wsi w dębowych beczkach. Stała taka kapusta od jesieni do wiosny i pewnie nic by jej nie było dalej gdyby nie gromada wielbicieli co rusz zaglądających do piwnicy. Potem przepis przejęła mama. Kisiła w mniejszych naczyniach kamionkowych, bo tylko na takie było miejsce w małej piwniczce w bloku.
Ja kiszę kapustę w słojach, bo piwnicy ani spiżarni nie mam :). Ale bigos, albo pierogi z kapustą i grzybami, łazanki, lub zwykła surówka do obiadu ….ach.. niebo w gębie. Zresztą spróbuj sam.
SKŁADNIKI:
poszatkowana kapusta
marchewka starta na grubych oczkach
garść soli
garść cukru
kilka ziarenek ziela angielskiego
kilka liści laurowych
WYKONANIE:
Kapustę poszatkować, lub drobno pokroić nożem. Marchew zetrzeć na grubych oczkach. Na dwa słoje 3 litrowe zużywam ok 8 kg kapusty i ok 1 kg marchwi, 3 garście cukru i 3 garście soli, 9 ziarenek ziela angielskiego i 6 liści laurowych. Wszystko razem mieszam w dużym wiadrze ( ja mam takie wiadro w którym wszystkie składniki mieszczą się po połowie). Jeśli zostawimy tak zasypaną kapustę to już w wiadrze zacznie mięknąć i puszczać sok. Łatwiej się ją potem ubija.
Do słoja sypię kilka garści kapusty (przygotowanej w wiaderku). Pięściami dociskam aż puści dużo soku i przestanie być w słoiku „puszysta”. Tak dokładam kapustę i ubijam aż zapełnię słój. Dociskam go słoikiem z wodą. Ważne aby kapusta była zakryta puszczonym sokiem. Co dwa dni ściągam słój i przebijam kapustę drewnianą łyżką (jej rączką). Kapusta musi się odgazować aby nie była gorzka. W zależności jak ciepło jest w domu kiszenie trwa najczęściej ok 10-14 dni. My zaczynamy już po 3 dniach podjadać.
Jeśli lubisz poeksperymentować w kuchni, to fajnie się sprawdza dodanie do poszatkowanej kapusty wg upodobań np. garści świeżego pociętego kopru, albo garści kminku. Kapustę z koprem podają w nadmorskich smażalniach ryb, świetnie pasuje do ryb.
Smacznego